„Masakra piłą mechaniczną w domu Terlikowskich” – recenzja Telewizja o pierdołach


Porady przed otwarciem bloga i publikacją pierwszego wpisu


28 marca 2015, 20:15 | 7 komentarzy | 25 312

Co dwie głowy to nie jedna – brzmi słynne przysłowie. A co jeśli głów jest aż dziesięć? Postanowiłem zapytać Mocną Grupę Blogerów co poradziłaby komuś, kto postanowił założyć bloga i ma pomysł na pierwszy wpis. Jeśli nosisz się z zamiarem założenia bloga to zapraszamy Cię do garści porad.

Na początku kilka słów ode mnie. Ostrzegam – będę odradzał. Zakładam, że jesteś pełen energii i chciałbyś już pisać swój pierwszy tekst, klikać „opublikuj” i czekać na pierwszych komentujących. Powoli! Na początku zimny prysznic:

  • Nie Ty jeden wpadłeś na pomysł blogowania. W momencie zakładania swojego bloga musisz mieć pomysł na siebie i na teksty. Jeśli zabraknie choćby ogólnej koncepcji to jest duża szansa, że po kilku miesiącach znudzony blogowaniem porzucisz swoją stronę.
  • Puste i wygasłe blogi stanowią ponad 88% wszystkich blogów. Jeśli wiesz, że brakuje Ci wytrwałości to nie zakładaj bloga.
  • Zanim założysz bloga poznaj blogosferę. Możesz skorzystać z listy, jaką niedawno przygotowałem albo szukać blogów na własną rękę. Pewnie masz choćby jedną znajomą osobę, która bloguje. Zapytaj jej którego blogera poleca.
  • Eksperymentuj z formą. Odjechane pomysły zaprezentowane w ciekawy sposób mają siłę przebicia.
  • Żeby nie było tak pesymistycznie na końcu – życzę Ci powodzenia i wytrwałości! Jeśli pozytywnie się wyróżnisz to jest duża szansa na sukces.

MGB radzi

Marcin Nowak: Absolutnie podstawowa kwestia: jeżeli stwierdzisz, że uruchamiasz swojego bloga i od jutra (czy nawet od zaraz) będziesz pisać to… nie zakładaj go!!! Odłóż decyzję o tydzień, dwa czy miesiąc i jeżeli po tym czasie nic się w twojej głowie nie zmieni, to dopiero załóż blog. Zaufaj mi, to działa :)
Nie czytaj na „dzień dobry” książki Kominka, bo zrobi ci wodę z mózgu i przysłoni to co w blogowaniu najfajniejsze- frajdę z tworzenia własnych tekstów.

Kominek nie zając, nie ucieknie. Jego porady przeczytaj, kiedy będziesz mieć pewność, że chcesz blogować na poważnie.

Angelika Borucka: nie zaczynaj od kupowania domeny, jest blogspot,wordpress.com czy nawet tumblr. Zacznij tam, jak Ci się nie znudzi za szybko, to idź na własną domenę dopiero. No i nie zaczynaj od fanpage’a na Facebooku ;P pisz dla przyjemności, nie myśl o zarabianiu.

Jan Machyński: Zapomnij o blogspocie – zerknij na wp i tumbrl. Nie pisz swojego pierwszego wpisu typu „cześć to ja i mój nowy blog”. Pisz ciągle, bez przerwy, publikuj te wpisy, które już sam trzy razy okorektowałeś. Nie używaj emotikon – tylko Ci, którzy już trochę piszą mogą zaryzykować. To taki mój pakiet „Happy Open Adventure”

Anna Dowejko-Kuklińska: Idź do kogoś kto wybije Ci to z głowy. Jak Ci nie przejdzie, pójdź do innej osoby, która będzie chciała Ci to wybić z głowy. Jak dalej będziesz mieć ciągoty, to pójdź po raz trzeci. Jeżeli nadal będziesz chciał/a pisać, to po prostu pisz! A to wszystko po to by przyzwyczaić się do hejtu i sprawdzić swoje motywacje, czy są na tyle mocne, aby nie porzucić pisania przy pierwszych niepowodzeniach.

Marta Magda Wróbel: Zastanowienie się nad tym czy to co będziesz pisał na swoim blogu zaciekawi innych to podstawa. Musimy również pomyśleć jak bardzo osobiste to ma być miejsce i ile ze swojego życia chcemy w nim umieszczać.

Michael Michalewicz: Jestem „młodym” blogerem. Każdą osobę, którą spotykam, która pyta mnie dlaczego piszę bloga i czy w ogóle ma to jakikolwiek sens, odpowiadam: „Pisze bo chce, bo mogę, bo sprawia mi to przyjemność. Wszystko co mi sprawia przyjemność i przynosi satysfakcje ma sens! ” A co do doboru tematu bloga, sposobu pisania itp. Wydaje mi się że to przychodzi troszkę z czasem. To jest jak dorastanie. Zmieniają się poglądy, zainteresowania itp. W moim przypadku urodziła się nawet misja!

Mari Chłopek-Labo: Iść na żywioł. Na własnym serwerze na wszelki wypadek. Wystrzegałabym się sytuacji, kiedy ktoś tygodniami planuje start swojego bloga, a w końcu jest tym tak przerażony, że nie zakłada. Pisać dla siebie, bo jeśli się nie polubi procesu pisania, to po co te wszystkie strategie, plany i sposoby na promocję? I najważniejsze – być spójnym. Wtedy reszta sama zatrybi.

Andrzej Kidaj: Zastanów się, czy faktycznie masz o czym pisać i chcesz to robić długoterminowo a nie jest to tylko jakaś potrzeba chwili. Szkoda czasu i energii na blog prowadzony przez kilka miesięcy. Albo aktualizowany raz na miesiąc krótkim wpisem „na odczepnego”.

Izabella K. Kąkol: Masz pomysł na bloga? Fajnie. Masz nazwę? Jeszcze lepiej. Ale zanim zaczniesz pisać weź kartkę i spisz wszystkie tytuły przyszłych tekstów. Jeśli Twoja wena skończy się na 5 to może warto przemyśleć swoją decyzję o zakładaniu bloga. Jednak, gdy mijasz już 20 lub 30 i nadal coś Ci wpada do głowy to są duże szanse, że Twoja strona będzie żyć, a nie egzystować z 3 wpisami na krzyż. Poza tym przemyśl tematykę. Ja wiem… Lifestyle jest modny, ale pisanie, że dziś zjadłam pizze i byłam na spacerze to temat, który zainteresuje Ciebie, Twojego chłopaka, paru przyjaciół no i może najbliższą rodzinę. Blog musi być o czymś. Pisz, o tym co Cię interesuje, o swojej pracy, o tym czego uczysz się na studiach lub o hobby. Dzięki temu znajdą go ludzie, którzy mają podobne zainteresowania.
A! Zapomniałabym o najważniejszym. Być może masz 5 z polaka, ale daj komuś do przeczytania swój pierwszy tekst i upewnij się, że da się czytaj Twoje wypociny.

Będzie mi niezmiernie miło, jeśli dołączysz do mnie na Facebooku!

Kamil Lipiński – mąż i ojciec, przedsiębiorca, webdeveloper, bloger, człowiek, który ma wielką nadzieję na to, że można się czegoś sensownego o WordPressie dowiedzieć w 500 sekund. Wierzący (bynajmniej nie w technologię) geek.

Subscribe without commenting




Spelling error report

The following text will be sent to our editors: