Na bierzmowanie nigdy nie jest za późno Wyrażaj w sieci opinię. Nawet jeśli będzie Cię to kosztować.


Nudzi Cię Facebook? Czas na dwa radykalne kroki.


19 lutego 2016, 19:47 | 16 komentarzy | 21 034

Facebook można uczynić znacznie bardziej ciekawym miejscem. Aby to zrobić wystarczy wykonać dwa kroki. Po pierwsze, wpuścić trochę powietrza na Twoją tablicę i zacząć obserwować ludzi, którzy mają coś ciekawego do powiedzenia. Po drugie, uporządkować to co aktualnie wyświetla się nam na tablicy. Na początek to wystarczy. Zaczynamy?

Dlaczego nie trzeba się bać przycisku „Obserwuj”?

Podstawowe zasady zarządzania Facebookiem zdążyłeś już poznać. Jedną z trzech podstawowych opcji jest dodawanie swoich znajomych. Dodanie nowej osoby wiąże się z jej obserwowaniem. Od tej pory jej wpisy będą wyświetlały się na Twoim wallu. Nie wiem jak Ty ale zazwyczaj nie zapraszam do znajomych ludzi, których nie znam osobiście. Jeśli masz podobnie to na Twojej tablicy pojawiają się raczej tylko wpisy Twoich znajomych oraz udostępnione statusy znajomych Twoich znajomych. Możesz się ze mną nie zgodzić ale uważam, że takie podejście mocno ogranicza Twoje możliwości komunikacji z innymi ludźmi poprzez Facebooka.

Dlaczego obserwowanie tylko Twoich znajomych to za mało? Moim zdaniem dlatego, że lepiej czerpać inspiracje, obserwować, nawiązywać interakcje z ludźmi, których uznajemy za wartościowych. Twoi znajomi stanowią zapewne przekrój społeczeństwa. Trafią się wśród nich jednostki wybitne ale w większej części są to ludzie, których choć darzysz być może szczególną sympatią, nie zainspirują Cię do robienia rzeczy wielkich. Mam nadzieję, że w tej kwestii się mylę ale w większości przypadków bez zmiany środowiska Twoja ambicja może zostać zgaszona.

Od odmienienia swojej tablicy na Facebooku dzieli Cię tylko jeden przycisk:

obserwuj
albo jeśli będziesz klikał przez moją stronę:

follow

Krok pierwszy – kliknij follow

Poniżej umieszczam listę osób, które obserwuję i mam z tego powodu dużą frajdę. Ich statusy rozchodzą się jak świeże bułeczki w Lidlu.

Jeśli jesteś wpływowym twórcą na FB, posiadasz ponad 3 tys. obserwatorów (takie było założenie poniższej listy) i nie zostałeś uwzględniony w poniższym zestawieniu – nie obrażaj się. Daj się znaleźć (choćby w komentarzu pod wpisem), a ja będę o Tobie pamiętał przy kolejnej okazji.

Za co cenię każdą z wymienionych osób?

Za świetną narrację, ciekawe spostrzeżenia dotyczące otaczającej ich rzeczywistości, dzielenie się wiedzą, błyskotliwość i humor. A czasami za wszystko na raz. Dokonałem selekcji poniższej listy i umieściłem na niej tych, przy których statusach zwykle instynktownie klikam „lubię to”. Mam nadzieję, że znajdziesz poniżej ludzi, którzy będą inspirować Cię do kreatywnego działania albo takich, przez których będziesz się tarzał ze śmiechu.

Oprócz linka profilowego i kilku słów o przedstawianej osobie umieszczam znalezione na tablicy warte przeczytania posty oraz przyciski do obserwowania.


yuri

Yuri Drabent – dyrektor kreatywny w firmie Isobar Poland, wcześniej współzałożyciel „Lubię to” – jednej z pierwszych agencji social mediowych w Polsce. Bardzo pozytywny, zwariowany facet. Nosi afro, w wolnych chwilach skacze ze spadochronu, fruwa w tunelu aerodynamicznym. Jego statusy umieszczane na FB wywołują intensywne napady śmiechu.

no nie wiem czy nie najlepszy call sprzedażowy w moim życiu – dzwoni jakiś numer, odbieram, w słuchawce strasznie…

Posted by Yuri Drabent on 10 listopad 2015


Karol Mroziński – poeta, dziennikarz, prawie prawnik. Kontakt z rzeczywistością łapie jedynie, gdy rozładuje się bateria w jego telefonie. Mieszka z psem Fajfusem na warszawskim Grochowie. Styl Karola Mrozińskiego jest porównywany do pisarstwa Rolanda Topora, Borisa Viana, Marka Hłaski oraz Charlesa Bukowskiego. Jego statusy na FB są momentami mocno abstrakcyjne. Mnie śmieszą, a po liczbie followersów można wnioskować, że nie tylko mnie ;)

Kupuję na bazarze czapkę kapitana. Czapkę kapitana. Cza-cza-cza-czej. – W tej czapce będziesz pan rządził – mówi mi…

Posted by Karol Mroziński on 17 luty 2016


filip-springer

Filip Springer – reportażysta i fotoreporter. Dostrzega wokół siebie genialne historie, którymi chętnie dzieli się na swoim prywatnym profilu. Człowiek, który zdobył w social media taką popularność, że pod zdjęciem kotleta schabowego będzie miał kilkaset lajków. Bacznie obserwuje rzeczywistość i niejednokrotnie obnaża hipokryzję.

Rozmowa w autobusie: – …bo oni tu przyjeżdżać chcą, żeby zarabiać, to nie są żadni uchodźcy tylko normalnie do pracy…

Posted by Filip Springer on 31 styczeń 2016


pawel-tkaczykPaweł Tkaczyk – wszechojciec w Midea. Mówi o sobie, że zarabia na życie opowiadaniem historii. Batman polskiej blogosfery (i nie tylko). Praktyk marketingu. W social media rozdaje punkty lansu ludziom, którzy zostali zauważeni i z działalności w sieci trafili do prasy lub za szklany ekran. Osobiście lepiej mi się go słucha aniżeli czyta, ale obserwować Pawła warto, bo wtedy dowiecie się kiedy będzie kolejna okazja do pójścia na jego konferencję. Treści marketingowe wrzuca tutaj.

„Kiedy ludzie śmieją się w grupie, każdy instynktownie patrzy na najbliższą mu osobę.”Nie ma bezpośrednich badań, któ…

Posted by Paweł Tkaczyk on 9 luty 2016


michal-sadowskiMichał Sadowski – współwłaściciel Brand24 – firmy zajmującej się monitorowania internetu. Najlepszy polski przedsiębiorca internetowy wybrany w międzynarodowym konkursie The Next Web Startup Awards 2013. Bloger i komentator zjawisk związanych z internetem. Autor książki „Rewolucja social media”. A jednocześnie facet, który ma duży dystans  do siebie. Dowody? Tutu.

Spałem dziś od 00:40 do 4:40 lokalnego czasu i dłużej nie mogę. Zobaczyłem jednym okiem na komórce powiadomienie, że w…

Posted by Michal Sadowski on 10 luty 2016


arlena-wittArlena Witt – korektorka, copywriterka, tłumaczka, nauczycielka, fotografka i gdyby tego było mało to jeszcze od pół roku YouTuberka. Prowadzi program „Po cudzemu” w którym uczy internautów jak poprawnie wymawiać i pisać po angielsku. Ponadto świetnie odnajduje się w nowych serwisach społecznościowych, szczególnie na Vine.

Tyle ludzi chce, żebym ich uczyła angielskiego. :) A jak zadaję zadania domowe, to prawie nikt nie robi. Żodyn. I gdzie tu sęs?

Posted by Arlena Witt on 28 sierpień 2015


Michał Górecki – współwłaściciel koszulkowo.com, bloger w Never Grow Up, influencer, gracz, mięsarianin. W social media słynie z tego, że ma własne zdanie i potrafi je w klarowny, czasami przerysowany, sposób przedstawić. Co prawda ostatnio trochę częściej niż zwykle narzeka na swoim wallu, ale można mu to wybaczyć. W końcu ma te kilka lat na karku. ;) Pozostaje mieć nadzieję, że dzieciak, którego – jak pisze na blogu – świadomie w sobie zostawił, nigdy nie da o sobie zapomnieć.

Pocztówki z podróży. Za granicą uwielbiam obserwować ludzi, ich zachowania, kwestie kulturowe. Obrazek pierwszy. Wł…

Posted by Michał Górecki on 7 luty 2016


Paweł Opydo – mam bardzo duży problem z opisaniem tego, co Paweł robi na co dzień. Z pewnością wiecie, że prowadzi bloga Zombie Samurai oraz że nagrywa na YouTubie serię Złe książki. W zeszłym roku uczynił z blogowania swój zawód. Zaimponował mi sposobem doskonalenia designu swojego bloga. Na prywatnym profilu porusza często temat gier i filmów tak więc jeśli to Twoje klimaty to bez wahania klikaj „follow”.

Od kilku miesięcy prowadzę eksperyment psychologiczny. Nieregularnie zadaję popkulturowe pytanie Katarzyna Czajka i…

Posted by Paweł Opydo on 4 luty 2016


Maciek Budzich – prowadzi bloga Mediafun o mediach, reklamie i marketingu. Jeśli coś ciekawego dzieje się w social mediach albo ktoś wykorzystuje w kampanii niekonwencjonalne metody – spodziewajcie się, że na profilu Maćka pojawi się o tym informacja. Mediafun dzieli się chętnie swoją wiedzą, swój kanał  na Facebooku wykorzystuje aby promować ciekawie zapowiadających się blogerów. Obserwując go będziecie wiedzieli co w blogosferze piszczy.

Podoba mi się styl tego komunikatu, dobrze do czasu do czasu dopasować się językiem do grupy odbiorców (bo jak rozumiem…

Posted by Maciek Budzich on 16 grudzień 2015


Edie Maciejewska – nie wiem co mogę napisać o Edie (niewiele o sobie samej pisze) oprócz tego, że można ją znaleźć pod hashtagiem #MieszkankaWarszawy. Przez pewien czas mieszkała na warszawskiej Pradze, gdzie powstały najciekawsze historie. Przeczytaj poniższy wpis i obserwuj bohaterkę bez której stolica nie byłaby taka sama.

Poszłam dzisiaj do kosmetyczki. Prezent taki. Od przyjaciółek dla mnie. No to poszłam. Miła pani dała mi kapciochy i…

Posted by Edie Maciejewska on 26 styczeń 2016

Krok drugi – ukryj niektóre wpisy

Wiem, że może to być dla niektórych trudna decyzja. Prawda jest jednak taka, że niektórzy z naszych znajomych korzystają z serwisów społecznościowych tak jakby pisali pamiętnik do szuflady. Zamiast opisywać coś interesującego – przynudzają. I nie mam wcale na myśli tych, którzy czasami opublikują suchar. Zdarza się każdemu. Mam na myśli tych, którzy publikując wpis zapomnieli wybrać z „Kto powinien to widzieć?” opcji „Tylko ja”.

Ukrywanie jest banalnie proste, wystarczy najechać na prawy górny róg wpisu i wybrać jedną z opcji:

opcje-ukrycia

Do dzieła! Rozpocznij wiosenne porządki jeszcze w zimie. Zainspiruj się historiami opowiedzianymi w social media. Daj się rozśmieszyć. Twoja tablica na FB to przestrzeń w której masz się czuć dobrze. Mam nadzieję, że obserwowanie osób z powyższej listy sprawi, że będziesz miał lepsze samopoczucie.

Będzie mi niezmiernie miło, jeśli dołączysz do mnie na Facebooku!

Kamil Lipiński – mąż i ojciec, przedsiębiorca, webdeveloper, bloger, człowiek, który ma wielką nadzieję na to, że można się czegoś sensownego o WordPressie dowiedzieć w 500 sekund. Wierzący (bynajmniej nie w technologię) geek.

Subscribe without commenting




Spelling error report

The following text will be sent to our editors: