Plan był prosty. Dzwonię do UPC, kręcę nosem, chwalę konkurencję, która oferuje lepsze usługi w niższej cenie, dostaję 50% upust i cieszę się telewizją i internetem za kilkadziesiąt złotych. A później przez dwa lata wpieniam się, że 5 MB plik ściągam 5 minut. Albo przechodzę do konkurencji i nie mam sieci raz w tygodniu. Na szczęście wszystko potoczyło się trochę inaczej.
Wyburzyłbym ścianę dla lepszego transferu ale to element konstrukcyjny
Problem słabego transferu internetu dotyka wielu użytkowników sieci. Przekonałem się o tym publikując niecały rok temu wpis o tym jak przyspieszyć internet przez Wi-Fi w UPC w pięciu krokach. Od pewnego czasu, po sprzedaży wzmacniacza sieci Wi-Fi problemy wróciły.
Najczęściej korzystam z internetu w salonie. Modem mamy w pokoju obok, za betonową ścianą. Po drugiej stronie ściany prędkość pobierania oscyluje w przedziale 1-2 Mb/s. Ostatnio pobierałem plik 10 MB. Po 5 minutach doszedłem do połowy pliku, a zależało mi na czasie. Straciłem cierpliwość. Odpiąłem laptopa od zasilacza i przespacerowałem się pod drzwi pokoju, w którym jest modem. Co się stało? 5…4…3…2…1…pobrano. Nie dziwne, wykupiłem usługę 120 Mb/s (gwarantowana prędkość po kablu) więc jeśli nawet przez Wi-Fi byłoby cztery razy wolniej to i tak jakość będzie przyzwoita. Nie przypuszczałem jednak, że betonowa ściana będzie taką przeszkodą.
Zamiast przenosin zmiana umowy
Skoro i tak najczęściej korzystamy z sieci w salonie to tutaj powinien być router. Pomysł w swej prostocie genialny okazał się jak najbardziej możliwy do zrealizowania. Wystarczyło zamówić technika UPC, który dokona przeniesienia urządzenia do innego pokoju. W trakcie uzgadniania szczegółów dział techniczny zaproponował mi inne rozwiązanie. Być może już o nim kiedyś słyszeliście. Mam na myśli Horizon TV – jedno urządzenie, które jest jednocześnie dekoderem i modemem. Ponieważ to rozwiązanie było wyjściem idealnym, dlatego odstąpiłem od dawnego planu (tym bardziej że jak się w międzyczasie okazało moja umowa kończyła się w 2016 r.) i postanowiłem spróbować.
Internet
Na początku test prędkości pobierania i wysyłania – jeszcze w obecności montera. Jest bardzo przyzwoicie. Było 1-2 a jest 30-40 Mb/s bez kabli. W końcu urządzenie pracuje 1,5 m. za moimi plecami, więc nie mogłoby być inaczej. Dowiedziałem się od konsultanta, że Horizon ma wbudowany mocniejszy modem, więc powinna się poprawić szybkość w całym domu. Nie wierzę w tego typu obietnice, więc postanowiłem sam to sprawdzić. I faktycznie! W betonowym bunkrze (pokoju obok) – 35 Mb/s. Ścianę dalej, w sypialni – tyle samo. Wow! Nigdy wcześniej Wi-Fi nie działało tu tak sprawnie. Testuję połączenie na kablu. Jest prawie tak jak w umowie. 115 Mb/s. Elegancko.
Przy techniku UPC sprawdzamy kanały. Domyślnie był 11. Testujemy inny ale internet zwalnia, więc wracamy na domyślny. Dostęp do panelu ma każdy użytkownik, więc jeśli ktoś chce to może testować każdy kanał aby uzyskać zadowalający rezultat.
Telefon
Nie znam osobiście nikogo, kto by korzystał z telefonu przez UPC. W sklepie Google Play pojawia się informacja, że aplikacja do dzwonienia została pobrana 50 tysięcy razy więc chyba jednak ktoś korzysta. Z praktyki wiem, że telefon traktowany jest jako dodatek do umowy pozwalający na obniżkę abonamentu (3 usługi są tańsze niż 2 – sic!). Jeśli u kogoś jest inaczej to chętnie dowiem się w jaki sposób korzysta z tej usługi.
TV
Tu też wprowadzono kilka zmian. Najważniejszą dla mnie osobiście jest możliwość korzystania z YouTuba. Już się nie mogę doczekać reakcji syna na Świnkę Peppę na dużym ekranie, praktycznie na żądanie. A jak zgasimy światło i zapuścimy Little Snowflake to rozkleimy się we dwóch ;)
Kolejna zmiana to pilot. Dwustronny, z klawiaturą, nie na podczerwień ale z zasięgiem radiowym. Od dziś każdy może wycelować w domownika i wdusić klawisz „przycisz”, a telewizor zareaguje. Szkoda, że nie można przyciszyć TV u sąsiadów no ale nie można mieć wszystkiego. Klawiatura to dobry dodatek ale muszę przyznać, że działa nieco topornie. Szkoda, że gumowych przycisków na pilocie nie zastąpiono klawiaturą znaną chociażby z telefonów Blackberry. Chociaż rozumiem, pewnie wtedy usługa kosztowałaby więcej.
Czytając o Horizon TV najczęściej możemy usłyszeć o możliwości nagrywania do 4 kanałów jednocześnie i zwiększonym do 500 GB dysku. Z nagrywania nie korzystamy jakoś szczególnie często i przypuszczam, że opcja nagrywania kilku kanałów równocześnie się nam nie przyda.
Całkiem sensowna jest opcja Horizon Go czyli możliwość korzystania z telewizji w telefonie i na tablecie. Jeszcze jej nie testowałem, ale przyznacie sami, że są takie momenty, kiedy dostęp do TV to rzecz konieczna. Debata przed wyborami prezydenta, finały Mistrzostw Świata w piłce nożnej, kolejny skok Felixa Baumgartnera czy Konklawe :) Z pewnością się taka opcja przyda.
Jeszcze słowo o ostatniej zmianie widocznej podczas pierwszych minut korzystania. Zmienił się interfejs menu i nakładki pojawiającej się po zmianie kanału. Co prawda nie mogę się do niej przyzwyczaić ale jest zdecydowana poprawa.
Podsumowując
Decyzja o zmianie usługi na Horizon TV wydaje się na ten moment bardzo dobrym wyjściem. Opłaty są o 10 zł. wyższe (w sumie dopłacamy 240 zł. na cały czas trwania umowy) ale UPC rekompensuje to dostępem do YouTuba (już samo urządzenie zmieniające telewizor w Smart TV tyle by kosztowało), kilkoma dodatkowymi możliwościami i pilotem radiowym. Największą zaletą jest jednak internet bezprzewodowy, który obejmuje całe nasze mieszkanie o naprawdę przyzwoitej jakości.
Podłączenie TV do internetu to rozwiązanie przyszłościowe. Telewizja na żądanie zacznie wypierać typową ramówkę – jestem o tym przekonany. Pewnie stałe godziny poszczególnych programów pozostaną ale wkrótce wszystko będzie dostępne po dacie publikacji o dowolnej porze. Wzrośnie oglądalność amatorskich programów z YouTuba i telewizja jaką znamy przejdzie rewolucyjne zmiany. Stanie się bardziej interaktywna. Już dziś wiele programów oglądanych jest ze smartfonem i odpalonym Twitterem zamiast z pilotem w ręku. Horizon TV to dobry krok w kierunku nowoczesnego odbioru mediów.
